Kilka dni temu podjąłem odważną i nieodwołalną decyzję, aby zagrać w końcu w Cinematic Moda. Wybór padł na najnowszą wersję CM13.
Niestety zbiegło się to z premierą Half-Life 2: Update. No, ale planów nie zmieniam. Co się odwlecze to nie uciecze. Najpierw przemęczę HL2 w CM13, a potem w ramach chemioterapii zagram w Update. Z tym, że w Update najciekawsze są chyba tylko komentarze twórców, czytane przez znane osoby ze społeczności HL (aż dziwne, że mnie nie zaprosili ^^).
Moja krucjata przez CM13 co prawda nie będzie aż taka bolesna. Wyłączyłem większość efektów specjalnych: super rozmycia, kiwanie głowy Gordona, zmienioną muzykę. Gram też ze standardowymi modelami postaci. I tak są trochę zmienione, ale można rozpoznać kto jest to, no prawie.