Jeśli nie śledziliście ostatnio informacji z zakresu teorii spiskowych HL3, to ten wpis jest dla was 🙂
Miejsce akcji – dz_blacksite, nowa mapa, jeszcze nowszego trybu battle royale w CSGO. Na piętrze hotelu w północno-wschodniej części mapy znajdują się 3 pokoje. Dwa pierwsze są otwarte, natomiast trzeci jest zabity deskami, a numerek pokoju leży oderwany na ziemi (no bo wiecie Episode 3… trzy… 3, no i że go nie ma, nie? He he he… borze jak śmieszne).
Przez pokój numer 2 można się jednak dostać do trójki, a tam na biurku stoją komputery. Po odczekaniu około 2 minut zaczyna się tajemnicza transmisja rodem z radiostacji numerycznych:
Okazuje się, że to zakodowana informacja, która po przepuszczeniu przez tabelę PGP i standard dekodowania GSM 7 (wincyj tutaj) daje taką wiadomość:
This was a triumph. I’m making a note here: HUGE SUCCESS.
Cytat z piosenki Still Alive z Portala!!! 11oneone
Od razu poderwały się Reddity, VNN-y, game detectivsi i inni. Czy to nowe ARG? Zapowiedź Portal 3? Początek czegoś większego? HL3? Portal VR? HL VR?
Odpowiedź brzmi: GÓWNO ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Już tego samego dnia (chyba) Gabe w majlu, a potem devsi CSGO na twitterze potwierdzili, że to tylko niewinny easter egg.
jego mać
I tu zaczyna się rant. No bo takie easter eggi są fajne, ale raczej wtedy gdy dotyczą całkiem martwych gier (wspominki) albo ciągle żywych serii. A nie kurła serii, która została chamsko przerwana i olana ciepłym moczem, a jej społeczność jest jedną z najbardziej wyczulonych na wszelkiej maści przecieki.
Teraz możecie powiedzieć: Ale przecież to dotyczy Portala, a nie HL’a. Tylko, że Portal to to samo uniwersum, w dodatku niedoszły Episode 3 miał się obracać wokół Aperture Science. No i sam Portal, przecież dwójka była zapowiedziana w bardzo podobny sposób, tajemniczy przekaz w innej grze. To mogła być zapowiedź Portal 3, why not.
Gabe co ty robisz?
Ja się domyślam, jak to wyglądało w Valve. Oni po prostu już zupełnie nie myślą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To wynik tej wolności tworzenia i braku odgórnego zarządzania. Zorganizowała się kolejna grupa pracowników i zaczęli robić tryb Battle Royale do CS’a. Gdy projekt został zatwierdzony, stwierdzili, że nigdy nie zrobili nic dla fanów Portala, więc dodali taki mały żarcik. „My też chcemy mieć swój kawałek… ciasta… he he he!”
Czy stało się coś wielkiego? Raczej nie, fani starych gier Valve dostali po twarzy już tyle razy, że przeżyją i to.
Ale jak do wuja pana można zrobić coś takiego, wiedząc, że twoi najwierniejsi fani znów będą mieli nadzieję na coś realnego. Czy oni się wczoraj urodzili?
Cytując klasyka, za ten easter egg pracownicy Valve powinni zapierdalać na galerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gaben po raz kolejny dowiódł, że coraz bardziej oddala się od swoich fanów i ich nie rozumie. Ja rozumiem, że próbuje być zbawcą rynku PC i uniezależnić nas (i siebie) od Microsoftu i innych potentatów (Linux, inwestycje w hardware), ale sam powoli zajmuje ich miejsce, odlatując gdzieś w chmury łatwego zysku (dota, artifact – „tanie” gry z ogromnym zwrotem). Tak, wiem, że to nie fundacja charytatywna 😛
Dobra koniec tego rantu, czekam na kolejne przecieki o HL3…
https://i.kym-cdn.com/photos/images/original/001/289/034/72c.png ( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ʖ̯ ͡°)
(╯︵╰,)
Wciąż mam nadzieję. Odzyskałem ją gdy Valve przejęło produkcję In the Valley of Gods. Podobno też pracują nad trzema grami VR, a jak wiadomo VR bardziej pasuje do singla. Ponadto gry singlowe w tym roku wróciły do łask, zwłaszcza RDR2 i God of War dobrze się sprzedały, zaś gry sieciowe padają jak muchy, zupełnie jakby Fortnite i PUBG zgarnęły cały segment rynku. Dodajmy do tego, że Artifact traci graczy szybciej niż Fallout 76. Takiej zachęty do zmiany strategii Valve dawno nie miało.
Niby tak, ale dadzą go free-2-play i cyk miliony graczy
Z kolei gry VR nie będą dostępne dla zwykłego gracza, bo skoro coś ma być dobrego w VR, to nie może być już dobre w zwykłej wersji.
A co do Campo Santo. Oni robią takie „typowo indie walking simulatory, typu, chlipu chlipu patrzcie jakie ładne drzewo” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie mówię, że Firewtach był zły, ale w tej grze zbyt wiele treści nie było.
Może z pomocą Valve wysmażą coś więcej, kto wie.
W sumie to XD najlepiej opisuje co Vovlo odwaliło.